Nowa kolekcja co dwa tygodnie. Najmodniejsze kolory sezonu, co roku całkiem inne. A do tego łatwy dostęp do mnóstwa produktów w kusząco niskich cenach – moda ultra fast fashion normalizuje nadmierną konsumpcję.

W dzisiejszych czasach w Internecie możemy kupić nową sukienkę, spodnie czy koszulkę za bezcen. Nic więc dziwnego, że większości z nas nie chce się naprawiać ubrać. Łatwiej je wyrzucić na śmietnik i wybrać się na zakupy. No właśnie – łatwiej, szybciej, czasem taniej, ale czy lepiej?

Ultra szybka moda
Ultra szybka moda stawia na ilość, a nie na jakość ubrań, które niszczą i zużywają się dużo szybciej niż powinny. Ich produkcja odbywa się w wielkopowierzchniowych fabrykach, w których pracownicy często pracują ponad normę za minimalne wynagrodzenie. Traci na tym również nasza planeta – większość ubrań wytwarzana jest z materiałów syntetycznych, których produkcja ma dewastujący wpływ na środowisko.

Ale jest taniej…
Teoretycznie jest, lecz w praktyce ubrania zrobione z bardzo niskiej jakości tkanin nie posłużą Ci długo. Warto więc zrobić rachunek zysków i strat, bo może okazać się, że taniej będzie zainwestować w ubrania droższe, ale lepszej jakości, które będziesz nosić przez wiele lat.

Dlaczego więc warto naprawiać?
Ubrania zrobione z materiałów o wysokiej jakości nie tracą fasonu, nie rozciągają się i dużo łatwiej je naprawić. Podsumujmy więc, dlaczego warto to robić:

– Dbasz o środowisko. Według World Wildlife Fund do wyprodukowania bawełny, z której powstanie jeden T-shirt, potrzeba ok. 2700 litrów wody, czyli mniej więcej tyle, ile wypija człowiek przez 2,5 roku. Produkcja ubrań pochłania olbrzymią ilość zasobów naturalnych, a te kurczą się w zastraszającym tempie.

– Dbasz o środowisko. Branża tekstylna w znacznym stopniu przyczynia się do degradacji środowiska. Procesy związane z produkcją, transportem i magazynowaniem odzieży generują bardzo duże ilości dwutlenku węgla i odpadów, zanieczyszczając tym samym wody, grunty i powietrze.

– I jeszcze raz – dbasz o środowisko! Wyrzucanie ubrań, jak tylko się popsują, to również najzwyczajniej w świecie produkowanie kolejnych odpadów przez nas samych. Przyjmuje się, że bawełniana koszulka rozkłada się od 2 do 5 miesięcy, ale już ubrania z poliestru ok. 200 lat.

– Dajesz pracę. Zanosząc uszkodzone ubrania lub buty do krawcowej, szewca, czy kaletnika wspierasz lokalne biznesy i pomagasz przetrwać ginącym już zawodom.

– Oszczędzasz czas. Rozumiemy, że większość z nas nie uszyje sobie nowej pary dżinsów, ale zacerowanie skarpetki lub przyszycie ucha do płóciennej torby to naprawdę kwestia paru minut.

– Oszczędzasz pieniądze. Wracamy do kwestii, którą już poruszyliśmy. Jeśli podliczymy, ile pieniędzy wydajemy na coraz to nowe ubrania, może okazać się, że nie stać nas właśnie na kupowanie tych tanich, które po kilku praniach nie nadają się do niczego i których nie da się naprawić.

Dlatego naprawiaj – ceruj, naszywaj łatki, przyczepiaj naszywki, skracaj. Nie da się naprawić? Przerób. Więcej o upcyclingu już wkrótce na naszym blogu. A jeśli naprawdę nie masz czasu

lub możliwości, by w danym momencie naprawić ubranie, a uszkodzenie nie jest duże – przynieś je do nas lub wyślij do Ubrania do Oddania, a my damy mu drugie życie.

Zamów kuriera

Spakuj swoje ubrania w karton i zamów bezpłatnego kuriera, który je od Ciebie odbierze.

Zamów
lub

Oddaj stacjonarnie

Przynieś ubrania do salonu 4F – zbiórka prowadzona jest w każdym naszym sklepie – i wrzuć do specjalnego pojemnika oznaczonego logo 4F Change.

Oddaj