Obecnie coraz większy nacisk kładzie się na kształtowanie kompetencji międzykulturowych i społecznych. Miejscem gdzie rozwijane są te kompetencje, może być debata oksfordzka. Ma ona swój początek na uniwersytecie oksfordzkim. Jest rodzajem dyskusji sformalizowanej, która cechuje się ściśle określonymi zasadami dotyczącymi czasu i sposobu dyskutowania. W swoich założeniach teoretycznych daje szansę wielopłaszczyznowej edukacji np. w zakresie logicznego myślenia, formułowania swoich myśli, bronienia swojego zdania. W moim odczuciu jest to najlepsza forma rozmowy, także o skutkach zmian klimatu, która nie tylko pozwala na wyrażanie opinii, ale także szukania rozwiązań i dobrych praktyk. Czy zgadza się Pan z tym? Prośba o rozwinięcie tematu.
Bez żadnych wątpliwości mogę powiedzieć, że debata oksfordzka to doskonałe narzędzie do merytorycznej dyskusji na każdy temat, także na tematy związane ze skutkami zmian klimatu. Oczywiście nie należy, traktować debaty jako „leku na całe zło”, ale widzę jej zastosowanie szczególnie na 2 etapach dyskusji. Po pierwsze, jako rodzaj wprowadzenia do tematu, zrozumienia złożoności poruszanych zagadnień oraz zdobycia podstaw wiedzy. W świecie, który zmienia się bardzo szybko, w którym jesteśmy w stanie czytać tylko nagłówki gazet i portali internetowych, często mamy trudności ze zrozumieniem sytuacji, w której się znaleźliśmy, np. z czego ona wynika i jakie są możliwe jej rozwiązania. Dyskusje medialne, szczególnie polityczne również nie pomagają nam zrozumieć tematu, każąc szybko opowiedzieć się po jednej ze stron. Niestety, próżno w tym przekonywaniu szukać merytorycznych argumentów.
Debata oksfordzka, której zasady narzucają na nas obowiązek wysłuchania merytorycznego wprowadzenia do problemu, przedstawienia argumentów obu stron i zapoznania się z podsumowaniem i wnioskami pomaga nam zrozumieć wyzwania przed nami stojące na płaszczyźnie wiedzy i argumentów, a nie emocji. Stąd też może być doskonałą metodą na wprowadzenie do emocjonującego, dotyczącego nas wszystkich, ale jednocześnie rzeczowego i eksperckiego tematu, jakim jest walka ze skutkami zmian klimatycznych.
Drugie zastosowanie debaty, widzę w rozwiązywaniu konfliktów czy mówiąc inaczej zmianie perspektywy. Formuła debaty pozwala, a nawet zaryzykuję słowo „zmusza” nas do wysłuchania drugiej strony w sposób spokojny i merytoryczny, bez personalnych ataków a z empatią i zrozumieniem. Spokojne wysłuchanie argumentów lub postawienie się po drugiej stronie może pozwolić nam zmienić perspektywę i zrozumieć drugiego człowieka. A to tworzy pole do skupienia się na wypracowywaniu wspólnych rozwiązań. Debatując, często obieramy różne perspektywy zaczynając od migranta klimatycznego, który zmienia swoje miejsce zamieszkania ze względu na nieodwracalne zmiany klimatu, po górnika, bojącego się o pracę, przyszłość rodziny i dzieci. Doświadczenie debaty często pozwala na chwilową zmianę perspektywy, odejście od swoich twardych przekonań i skupienie na szukaniu rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez wszystkie strony sporu. Dlatego jest to popularne narzędzie rozwiązywania konfliktów w edukacji i w biznesie.
Jakie aspekty są najważniejsze w dobrze przeprowadzonej debacie? Naturalnie zdolności czy nabyte umiejętności i doświadczenie?
W tak postawionej dychotomii myślę, że ważniejsze są nabyte umiejętności i doświadczenie, bo debaty zdecydowanie można się nauczyć. Pracując z wieloma młodymi osobami, spotkałem takich, którzy mieli naturalny talent i od pierwszego spotkania „błyszczeli” podczas treningów debat. Z drugiej strony zdecydowana większość to ci, którzy pierwsze debaty zaczynali od kilkunastosekundowych wystąpień, pełnych stresu i niepewności. Po kilku spotkaniach, wkładając w debatowanie chęci i pracę, te osoby, śmiało zabierały głos na ważne dla nich tematy, mówiąc przez kilka minut i odpowiadając na pytania publiczności. Talent oczywiście ma duże znaczenie na poziomie Mistrzowskim – jeżeli ktoś chce wygrać Mistrzostwa Polski w debatach, to talent niesamowicie to ułatwia. Warto jednak zaznaczyć, że poziom, o który powszechnie walczymy – czyli godne zaprezentowanie własnego zdania w kulturalnej dyskusji nie wymaga ani trochę talentu, a wymaga pracy a przede wszystkim chęci.
Które kompetencje społeczne i międzykulturowe rozwijają się dzięki uczestnictwu w debatach?
Uważam debatę za eklektyczne narzędzie, które rozwija wiele kompetencji jednocześnie, postaram się jednak wymienić najważniejsze z nich. Rozwój w debatach to przede wszystkim rozwój w 3 obszarach: wiedzy, umiejętności i postaw. W obszarze wiedzy rozwój jest oczywisty – do debaty musimy się przygotować więc również pozyskać wiedzę, zrobić research, sprawdzić dane i statystyki – często na tematy, którymi bez udziału w debacie nie zainteresowalibyśmy się w ogóle. W obszarze umiejętności możemy mówić o szeregu zdolności takich jak praca w grupie nad przygotowaniem argumentacji, wystąpienia publiczne podczas debaty, krytyczne myślenie i analiza argumentów własnych oraz argumentów przeciwnika. Można wymienić również, zdolność szybkiego reagowania na sytuację, umiejętność zadawania precyzyjnych pytań, czy aktywne słuchanie. Tych umiejętności jest wiele, dlatego zupełnie nie dziwi mnie fakt, że osoby, które biorą lub brały udział w debatach, szybko pną się po szczeblach kariery, niezależnie od drogi, jaką sobie wybrali. I trzeci obszar, czyli obszar postaw to obszar, o którym już wspominałem – umiejętność postawienia się na miejscu drugiej strony, otwartość na drugą osobę, tolerancja i zrozumienie, umiejętność wysłuchania co inni mają do powiedzenia – to pozornie oczywiste rzeczy, ale w dobie poważnego deficytu tych zdolności, rozwój w obszarze postaw jest na wagę złota.
W jaki sposób debaty mogą być pomocne w poszukiwaniu rozwiązań i dobrych praktyk, zwłaszcza w kontekście przeciwdziałania zmian klimatu? Czy może Pan podać przykład?
Myślę, że debaty mogą być doskonałym narzędziem do uświadamiania w kwestiach zmian klimatu, ze względu na aktywny, a nie pasywny proces uczenia się. Kiedy idziemy na wykład, nawet bardzo ciekawy na temat zmian klimatu, to pozyskujemy wiedzę pasywnie, przyjmujemy ją, ale niekoniecznie jutro czy pojutrze pamiętamy o tym czego się dowiedzieliśmy. Uczestnictwo w debacie wiąże się z dużymi emocjami i wymaga od nas zaangażowania – musimy się przygotować merytorycznie, ułożyć wystąpienie, współpracować w zespole. To jest przeżycie, które zostaje z nami na dłużej, co w konsekwencji sprawia, że mamy większą szansę na wdrożenie wniosków z takiej dyskusji. Prowadząc w ten sposób dyskusje na temat zmian klimatu, uczestnicy zostają zainspirowani do dalszych działań w tym zakresie. Przykładem może być dwójka absolwentów naszch projektów, którzy po udziale w debatach na tyle wkręcili się w temat ekologii, że od 3 lat organizują we współpracy z Polską Akademią Nauk turniej debat ekologiczno-klimatycznych dla młodzieży oraz zorganizowali we współpracy z fundacją pracującą w obszarze odnawialnych źródeł energii konferencje dotyczącą zmian klimatycznych, na której odbyła się debata oksfordzka. Więc ja widzę to w ten sposób, że sama debata na dany temat może być motorem do dalszej społecznej aktywności lub po prostu zmian w naszej codzienności. Jeżeli przed chwilą wziąłem udział w debacie o walce z fast fashion, to hipokryzją byłoby udanie się po niej na wyprzedaż do galerii. Debaty zwiększają świadomość oraz zwiększają zaangażowanie, a to podstawa do tego, aby skutecznie wdrażać zmiany.
Gdzie najlepiej zacząć swoją przygodę z debatami?
Jeżeli chcemy zacząć debaty w szkole podstawowej, średniej lub na studiach to warto śledzić stronę Krakowskiego Stowarzyszenia Mówców. Publikujemy tam turnieje debat skierowane do wszystkich tych grup, o rozmaitej tematyce, w tym wspomniany wcześniej turniej ekologiczno-klimatyczny. Z pewnością najlepszym sposobem na rozpoczęcie przygody z debatami będzie udział w takim wydarzeniu. Jeżeli ktoś nie czuje się na tyle pewnie, aby od razu wziąć udział w debacie możecie zaprosić nasze trenerki i trenerów do przeprowadzenia warsztatów w Waszej szkole lub uczelni. Organizujemy też wydarzenia otwarte, więc jeżeli nie jest łatwo zebrać innych zainteresowanych, to warto przyjść na takie wydarzenie. Jeżeli chcemy na początku zbudować podstawy merytoryczne i techniczne debat – zachęcam do zapoznania się z naszą bazą wiedzy VOD – dostępną na Youtube. Znajdziecie tam ponad 30 filmów o tym, jak debatować, skierowanych zarówno do początkujących, jak i tych, którzy mają już doświadczenie. Osoby dorosłe muszę zmartwić – na ten moment nie istnieje regularny format rywalizacji, skierowany do tej grupy. Są jednak indywidualne i grupowe kursy oraz treningi, na które zapraszam.
Czy ważne dla Pana, jako organizatora, jest włączanie w organizację wydarzeń biznesu? Dlaczego?
Zdecydowanie tak. Przede wszystkim dlatego, że bardzo wierzę w międzysektorową współpracę dającą obu stronom korzyści. Z naszej perspektywy, poza wsparciem projektu to również dotarcie do nowych grup odbiorców i ekspozycja debaty oksfordzkiej jako wartościowego narzędzia w nowym środowisku. Z kolei partner biznesowy wykorzystuje nasze unikalne doświadczenie w tworzeniu debat oraz pole do ekspozycji w danym obszarze jako strona działająca w sposób przemyślany i merytoryczny.
Drugim powodem jest fakt, że uważam, że biznes w Polsce jeszcze nie poznał debaty oksfordzkiej na tyle, na ile by mógł, a jest to niezwykle rozwijające narzędzie. Częścią mojej misji jest zmienić ten stan rzeczy.
Czym będzie wyróżniać się tegoroczny projekt Akademickich Mistrzostw w Debatach Oksfordzkich?
Myślę, że największą zmianą jest wspomniana wcześniej współpraca z biznesem. Do tej pory zawsze staraliśmy się o wsparcie instytucjonalne ze strony administracji publicznej. W tym roku to właśnie partnerzy staną się motorem napędowym Mistrzostw. Ta zmiana będzie widoczna dla uczestników z wielu perspektyw – między innymi umożliwi spotkanie z ekspertami w konkretnym temacie np. temacie zmian klimatu, a nie tylko z ekspertami od debat. Tematy też będą częściowo inspirowane przez naszych patronów, co z pewnością wpłynie korzystanie na ich różnorodność. Przede wszystkim mam jednak nadzieję, że współprace rozpoczęte w tym roku zostaną z nami na dłużej, i pozwolą na wieloletni rozwój Mistrzostw.
Kiedy zaczyna się rekrutacja do projektu i kto może się zgłosić?
Rekrutacja ruszy 30 marca na Facebooku Akademickich Mistrzostw Polski Debat Oksfordzkich. Zgłosić mogą się 4-osobowe drużyny studentów, w tym, co najmniej 2 musi pochodzić z jednej uczelni. Mamy 24 miejsca a o wzięciu udziału w turnieju decyduje kolejność zgłoszeń.
Na zakończenie pytanie, które zadajemy każdemu rozmówcy: co oznacza dla Pana bycie Changemakerem?
Tutaj może sam sobie delikatnie zaprzeczę, ale dla mnie to oznacza „działanie niegadanie”. Ja działam w obszarze debaty publicznej i kogo bym nie zapytał o zdanie na temat poziomu debaty w Polsce, to odpowiada mi, że jest niski. A co z tym w praktyce robimy? Niewiele. Dla mnie Changemaker to osoba, która w swojej codzienności wychodzi poza ten schemat, poza pozwolę sobie na kolokwializm „bo tutaj jest jak, jest”. Changemaker to osoba, która jest wyrazem pewnego buntu, niezgodny na stan zastany i podjęcia wyzwania rzuconego kiedyś przez Roberta Boden-Powella „Zostawcie ten świat chociaż trochę lepszym, niż go zastaliście”. Ja jestem przekonany, że im więcej osób nauczy się ze sobą w odpowiedni sposób komunikować, to tym prędzej będziemy zdolni do rozwiązywania wielkich wyzwań – takich jak skutki zmian klimatu. Dlatego, staram się w swojej codzienności, mimo że popularyzuję właśnie gadanie, to niech to będzie gadanie, które buduje świadomość i przynosi zmianę.