W czasach wszechobecnego konsumpcjonizmu i niezwykle łatwego dostępu do wszelkiego rodzaju towarów, paradoksalnie coraz więcej osób na pytanie „mieć czy być” odpowiada „być” i wybiera dostęp ponad własność.

Gospodarka współdzielenia (ang. sharing economy) to nowy model ekonomiczno-społeczny, który pozwala na korzystanie z przedmiotów bez konieczności ich posiadania. Polega on na łączeniu osób (najczęściej za pomocą platform internetowych), umożliwiając im świadczenie usług lub wspólne korzystanie z aktywów, kapitału lub usług, bez przekazywania praw własności – odpłatnie lub bezpłatnie. Rezultatem jest radykalne zwiększenie efektywności wykorzystania zasobów.

Kiedyś gospodarka współdzielenia była oczywistością – oglądało się wspólnie z sąsiadami telewizję, pożyczało książki i narzędzia itp. Z czasem zachłysnęliśmy się możliwością posiadania. Dostęp do towarów stał się łatwy, a posiadanie było wyznacznikiem statusu społecznego. Teraz, w dobie globalnego internetu, wracamy do współdzielenia.

Dlaczego? Powodów jest kilka:

– Po pierwsze wspominany internet i jego błyskawiczny rozwój. Dziś ponad 3 miliardy ludzi posiada dostęp do internetu, a w 2000 roku posiadało go „zaledwie” 360 milionów. To ponad ośmiokrotny przyrost w ciągu niecałych 25 lat. Platformy internetowe łączą ludzi, umożliwiając niezwykle łatwy dostęp do wszelkiego rodzaju usług i dóbr.

– Po drugie – gospodarka współdzielenia jest najzwyczajniej w świecie tańsza. Koszt posiadania jest często dużo wyższy w porównaniu do dostępu do produktów i usług, zwłaszcza że wiele przedmiotów używanych jest przez nas bardzo rzadko. Po co więc inwestować w rower, którego potrzebujemy okazjonalnie? Albo w wiertarkę, z której skorzystamy raz na dwa lata? Taniej jest wypożyczyć niż kupić, a niskie ceny usług są możliwe dzięki wyeliminowaniu pośredników i bezpośredniej wymianie towarów i usług pomiędzy stronami poprzez platformy internetowe.

Przeprowadzone na zlecenie firmy PwC badanie na próbie 1000 dorosłych Polaków, wskazuje, że już 40% Polaków zna usługi współdzielenia, a 26% z nich korzysta. Dlaczego? Dla ponad połowy ankietowanych główną zaletą jest właśnie korzystna cena.

– Dodatkowo, gospodarka współdzielenia pozwala nie tylko oszczędzać, ale również optymalizować majątek, np. wystawiając przejazdy na stronie BlaBlaCar lub mieszkanie na AirBnB, czyli dzieląc się swoimi nie w pełni wykorzystanymi zasobami.

Obszary gospodarki współdzielenia

Jeżeli gospodarka współdzielenia opiera się na dostępie do towaru lub usługi, a nie na prawie własności, to jakich obszarów może dotyczyć? Okazuje się, że spektrum możliwości jest olbrzymie:

Transport. Tu przykładów jest naprawdę wiele. BlaBlaCar jako alternatywa dla własnego samochodu w przypadku przejazdów dalekich, często międzynarodowych, Panek albo Traficar jako wynajem krótkoterminowy, tzw. car-sharing. Istnieją również platformy ułatwiające współdzielone dojazdy do pracy. To, co je wszystkie łączy, to to, że cel korzystania z samochodu, czyli przejazd, jest spełniony bez konieczności jego posiadania.

Swoją drogą, serwisy carpoolingowe są doskonałym sposobem na odciążenie systemu transportu przy wykorzystaniu istniejących już zasobów, bez żadnej dodatkowej infrastruktury. To wyjątkowo ważne w przypadku tras, na których nie ma połączeń tradycyjnych przewoźników lub są one rzadkie.

Ale transport to nie tylko samochody. Rowery miejskie, które można wypożyczyć w większości dużych miast europejskich, to super rozwiązanie dla osób korzystających z roweru okazjonalnie lub jako środka komunikacji po mieście.

Szeroko pojęte noclegi. Tu doskonałym przykładem jest bardzo prężnie działające AirBnB – serwis internetowy umożliwiający wynajem lokali od osób prywatnych. Obecnie portal zrzesza miliony gospodarzy z ponad 190 krajów świata.

Co-working. Przestrzenie co-workingowe to fantastyczne rozwiązanie dla osób, które są freelancerami, nie chcą pracować z domu, ale też nie potrzebują własnego biura. W uproszczeniu coworking to „biurko do wynajęcia” z dostępem do internetu, sprzętu takiego jak drukarka i skaner oraz kuchni.

Kultura. Choć może to mniej oczywiste, do gospodarki współdzielenia zaliczamy również takie portale jak Netflix i Spotify (nie musimy mieć płyt, by słuchać muzyki) oraz platformy crowdfundingowe (której najlepszym przykładem jest Wikipedia – internetowa encyklopedia współtworzona za darmo przez setki ochotników z całego świata).

Gospodarka współdzielenia to jednak nie tylko wielkie platformy internetowe. To również takie miejsca jak Podgórska Wypożyczalnia Sąsiedzka w Krakowie. To miejsce, gdzie możesz bezpłatnie wypożyczyć na kilka godzin czy dni narzędzia i elektonarzędzia, takie jak np. wiertarko-wkrętarka czy szlifierka. Zgodnie z ideą sharing conomy, nie musisz dzięki temu kupować narzędzi czy sprzętów, których używasz sporadycznie czy jednorazowo.

Gospodarka współdzielenia a ekologia

Jeśli główną zaletą gospodarki współdzielenia dla większości Polaków jest wciąż cena, nie oznacza to, że wielu z nich nie kieruje się również pobudkami ekologicznymi. Najgorsza dla planety jest jednorazowość – i dotyczy to zarówno torebek foliowych, jak i postrzeganych powszechnie jako ekologiczne toreb bawełnianych. Do wyprodukowania tych drugich trzeba zużyć mnóstwo wody, a w procesie ich produkcji powstają odpady i dwutlenek węgla. Torby te są przyjaźniejsze dla środowiska, ale tylko jeśli używane są wielokrotnie. Sharing economy sprawia, że przedmioty, które leżałyby bezużytecznie, wykorzystywane są na co dzień przez wiele osób, dzięki czemu nie mają one potrzeby kupować nowych, swoich, na własność i „do szafy”. Ograniczamy w ten sposób globalną nadprodukcję, ślad węglowy i wykorzystanie zasobów naturalnych, a także powstawanie odpadów.

W przypadku platform carpoolingowych i carsharingowych korzyści są jeszcze oczywistsze. Przyczyniają się one do zmniejszenia liczby samochodów na drogach, a co za tym idzie do redukcji korków, hałasu i emisji CO2 zawartego w spalinach. Badania pokazują, że każdy samochód carsharingowy zastępuje około 5-8 prywatnych aut.

Współdzielnik OTCF

W krakowskim biurze OTCF na początku grudnia 2023 powstał „WSPÓŁDZIELNIK”. To miejsce, w którym pracownicy mogą zostawiać niepotrzebne sobie, ale nowe albo niezniszczone książki, zabawki, bibeloty, biżuterię i artykuły domowe. Jeśli ktoś wybierze z pozostawionych przedmiotów coś dla siebie, po prostu to zabiera. Kiedy tworzyliśmy współdzielnik, z pewnością przede wszystkim przyświecało nam działanie w duchu ekologii i idea zero waste, ale chcemy też jednocześnie promować upcyling, a także społeczeństwo obywatelskie oparte na zaufaniu i współdzieleniu, a nie na posiadaniu.

Czy gospodarka współdzielenia jest tylko trendem, który przeminie tak szybko, jak się pojawił? Wydaje się, że w dzisiejszych czasach, kiedy coraz większą uwagę zwracamy na kryzys klimatyczny i kiedy coraz więcej osób próbuje przeciwstawić się globalnemu konsumpcjonizmowi, sharing economy nie jest chwilową modą i nadal będzie się rozwijała. Koncepcja współdzielenia niesie bowiem za sobą nie tylko liczne korzyści dla konsumentów i gospodarki, ale także naszej planety.

 

Zamów kuriera

Spakuj swoje ubrania w karton i zamów bezpłatnego kuriera, który je od Ciebie odbierze.

Zamów
lub

Oddaj stacjonarnie

Przynieś ubrania do salonu 4F – zbiórka prowadzona jest w każdym naszym sklepie – i wrzuć do specjalnego pojemnika oznaczonego logo 4F Change.

Oddaj