W końcówce sezonu 2023 pszczoły z pasieki 4F były w bardzo dobrej kondycji, co dawało wielkie nadzieje na udany rok 2024. Wyjątkowo wczesna i ciepła wiosna zapowiadała przełomowy sezon.
Niesamowite tempo wegetacji roślin zaskoczyło niemal każdego pszczelarza i miłośnika natury. Kwiecień, który zazwyczaj był okresem ostatnich przygotowań do sezonu, w tym roku wymagał częstych wizyt w pasiece, aby kontrolować intensywny rozwój pszczół i zapobiec ich rojeniu. Po euforii wiosny nastąpiło gwałtowne ochłodzenie, co zmusiło nas do intensywnego dokarmiania pszczół specjalnym ciastem. Niestety, natura zadała nam kolejny cios w postaci wyjątkowo mroźnej nocy, która uszkodziła zawiązki kwiatów i pędy roślin. Straciliśmy możliwy zbiór miodu akacjowego i lipowego, a mróz spustoszył sady i młode drzewa. Majówka przyniosła wspaniałą pogodę i upalne dni, co pozwoliło pasiece 4F odżyć. Rozpoczęły się zbiory miodu i pyłku, choć zmienne warunki pogodowe spowodowały, że zebraliśmy niewiele miodów odmianowych. Najlepszym zbiorem okazał się rzepak, dzięki dwóm niewielkim polom wokół pasieki. Łącznie udało nam się zebrać 250 kg miodu.
W hotelu dla dzikich zapylaczy licznie zamieszkały murarki, choć jeża wciąż nie widać. Zamiast niego, pod ulami całe lato spotykaliśmy zająca, który traktował okolice uli jako bezpieczne miejsce na swoje legowisko. Z radością potwierdzamy, że wszystkie lipy, które wspólnie sadziliśmy w ubiegłym roku, przyjęły się i pięknie rosną.
Krzysztof Gola, Pasieka Pasjonata/ Pszczelarz Pasieki 4F