Leave no trace to filozofia odpowiedzialnej turystyki, która przybyła do nas ze Stanów Zjednoczonych. Składa się na nią 7 zasad etyki outdoorowej, mających na celu zminimalizowanie wpływu człowieka na środowisko naturalne. Początkowo dotyczyły one turystyki górskiej i biwakowania, ale prawda jest taka, że powinny obowiązywać wszędzie – również podczas spaceru po podmiejskim lesie, czy spływu kajakowego. Niezależnie bowiem od dystansu, czasu trwania oraz rodzaju wyprawy – może to być jednodniowa wycieczka w Tatry, weekendowy wypad na biwak nad jeziorem, ale też tydzień wędrówki przez Kaukaz – chodzi o to, by nie pozostawiać po sobie śladu i w jak najmniejszym stopniu wpływać na ekosystem.
Biwakowanie na dziko
Zanim przejdziemy do samych zasad, wyjaśnijmy jedną ważną kwestię. W Polsce można biwakować na dziko, czyli poza polami namiotowymi, ale tylko w ściśle określonych miejscach i nie na terenie parków narodowych. Mapę z miejscami wyznaczonymi do biwakowania na dziko w ramach programu Lasów Państwowych „Zanocuj w lesie” znajdziesz tutaj.
Zanim wyruszysz na wycieczkę, przygotuj się do niej. Zaplanuj trasę, oblicz czas przejścia, sprawdź, czy po drodze są jakieś schroniska i jaka zapowiada się pogoda. Odpowiednie przygotowanie to odpowiedni ekwipunek, a ten zadba o bezpieczeństwo Twoje i innych.
Podczas biwakowania wybrany mądrze sprzęt oraz wystarczająca ilość zapasów sprawią, że nic Cię nie zaskoczy. W ten sposób unikniesz np. konieczności zbierania chrustu i rozpalania ogniska w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie miał czasem ochoty zapuścić się poza szlak. A jednak warto pamiętać, że szlaki są wyznaczone tak, jak są wyznaczone, nie bez powodu. Omijają siedliska dzikich zwierząt i rezerwaty przyrody, a także ograniczają zadeptywanie chronionej roślinności.
Nie ścinaj ścieżek – nie po to jesteś w górach, żeby wycieczka była jak najkrótsza 😉 Rozdeptywanie i poszerzanie szlaków powoduje erozję terenu i niszczenie rosnących przy trasie roślin.
Na obozowiska wybieraj miejsca o ubitym, twardym podłożu – nigdy nie rozbijaj się na miękkich, kwiecistych terenach, które łatwiej zniszczyć.
Po pierwsze i najważniejsze – puste opakowania ważą zdecydowanie mniej niż pełne, więc zabierz je ze sobą. Po drugie – nie chodzi tylko o opakowania. Skórki od banana, ogryzki jabłek, reszki jedzenia nie są organicznymi odpadami typowymi dla gór. Zaburzają naturalną równowagę ekosystemu, przyciągają zwierzęta w miejsca turystyczne, uzależniają je od człowieka, a do tego potrafią rozkładać się miesiącami, dlatego zawsze miej ze sobą woreczek na odpady bio.
Pamiętaj również, że fakt, że śmieć jest mały, nie sprawia, że przestaje być śmieciem. Niedopałki papierosów, które tak często pozostawiane są przy szlakach czy na plaży, zawierają w sobie sporo plastiku i są toksyczne dla zwierząt.
Po trzecie – odchody i papier toaletowy. Przede wszystkim zgodnie z pierwszą zasadą – planuj tak, by wiedzieć, gdzie i kiedy będzie możliwość skorzystania z toalety. Jeśli wybierasz się na długą wędrówkę, podczas której takiej opcji nie będzie, weź ze sobą saperkę i za każdym razem zakop odchody. Niezależnie zaś od długości wędrówki środki higieny osobistej i chusteczki nawilżane zawsze zabieraj ze sobą.
Do tej zasady z powodzeniem można by jeszcze dodać: śmieci swoje i cudze. Jeśli wiesz, że zbliżasz się do miejsca, gdzie będzie można je wyrzucić, zbierz po drodze kilka papierków.
W tej zasadzie nie chodzi tylko o niepozostawianie śmieci, ale również o niezabieranie niczego ze sobą – skał, muszli, czy roślin. Nie jedz też owoców, które są pożywieniem dla zwierząt. Wydawałoby się, że dwie maliny różnicy nie zrobią, ale pamiętaj, że po szlakach górskich chodzą tysiące osób, a efekt skali robi różnicę.
Kiedy biwakujesz, rozstawiaj namiot tak, by nie niszczyć podłoża. Nie wykopuj dołów, nie zrywaj gałęzi do ogniska i nie niszcz drzew – nie wbijaj w nie gwoździ i nie obwiązuj sznurkiem, który mógłby zniszczyć korę.
Siedzenie przy ognisku w letnią noc to wielka przyjemność, ale jeśli biwakujesz na dziko, ognisko to ostateczność. Każde ognisko zostawia po sobie ślad – czarne, wypalone placki i zmusza Cię do szukania chrustu, który nie zawsze jest dostępny (tu wracamy do zasady numer 1: planuj!). Jeśli musisz rozpalić ogień, wykorzystuj już istniejące paleniska, ale najlepiej zabieraj ze sobą na biwak butlę i palnik, na których będziesz móc przygotować ciepły posiłek. Pamiętaj też, że źle wygaszone ognisko może spowodować pożar.
W naturze jesteśmy tylko gośćmi, dlatego nie hałasuj, nie zbliżaj się do dzikich zwierząt, nie próbuj ich głaskać, karmić ani robić zdjęć. Jeśli biwakujesz – zawsze dokładnie chowaj jedzenie i nie zostawiaj niczego poza namiotem. Zapach pożywienia przyciąga drapieżniki, a to może się skończyć źle zarówno dla Ciebie, jak i dla zwierząt.
Jeśli musisz zmyć naczynia albo umyć się w jeziorze lub potoku, nie korzystaj z szamponów i płynów, chyba że są w pełni bezpieczne dla ekosystemu.
Ostatnia zasada to ta najbardziej uniwersalna, którą właściwie powinno się stosować zawsze i wszędzie. Na szlaku nie jesteśmy sami – są tam inni turyści, którzy chcą się cieszyć ciszą, są zwierzęta, które mogą wystraszyć się hałasu. Dlatego nie krzycz, nie rozmawiaj na cały głos i nie słuchaj muzyki z głośników. Pamiętaj, że na szlaku pierwszeństwo mają osoby idące do góry, więc jeśli schodzisz, odsuń się na bok, by zrobić przejście na wąskim odcinku. Jeśli zaś jesteś na rowerze – ustąp pieszym i panuj and rowerem.
Jeżeli czytasz ten artykuł, prawdopodobnie temat nie jest Ci obcy, a ty szanujesz naturę i starasz się dbać o środowisko. Spróbuj więc zarażać swoimi przekonaniami innych – mów o tym, pisz, edukuj, a ślad zostawiaj tylko w sieci, wrzucając na przykład fotki sprzed i po biwaku.